It does not exist beautiful , probably, love too. Nothing exists ~

Ponoć nie zasłużyłam sobie na ucieczkę z tego gówna .

Więc ty sobie zasłużyłeś ? ~ 

Nie , nikt sobie nie zasłużył .

Chciałabym widzieć piękno w wszystkim co mnie otacza . Chciałabym umieć widzieć piękno w sobie . Chciałabym umieć opisać życie najpiękniejszym co spotkało ludzi . Chciałabym . 

I'm not forever .... : __ :

Nie jestem na zawsze .

Nie pytaj mnie o to jak ja to rozumiem .

Ja tego nie rozumiem .

.  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .

Siedzę sobie na krześle u Zuzy .

Obracam się .

I myślę .

Zuza zaczyna rysować i mówi 

- Wszyscy mówią że jestem taka grzeczna , a tak naprawdę mnie nie znają . Niech wiedzą że ja też mogę być taka jak ty . Kochać śmierć . 

Siedziałam cicho i pomyślałam 

~ Zachowuję się jak dziecko . Co jej się stało ... , ona chyba ... 

Doszłam do wniosku że nie będę kończyć tego zdania i jeszcze bardziej się odwróciłam od jej strony .

Zuza zaczęła znowu gadać że też może być taka jak ja i że taka jest .

Nie wytrzymałam wyrwałam się z krzesła i powiedziałam 

- Zuza . Uwierz mi . Nie chcesz być mną . Nie chcesz uwierz mi . Naprawdę . Trudno to powiedzieć , ale nie jestem taka jak myślisz . Nie jestem taka jak w szkole . Nie chcesz być mną . Nie chcesz nie mieć przyszłości . Nie chcesz zmagać się z takimi problemami jak ja . Nie chcesz . 

- Milena ... ?

Siedziałam dalej cicho odwrócona , a z oka uroniła mi się łza którą szybko otarłam . 

- No nic , to chyba idziemy do środka , nie ? - Zapytałam z nadzieją że Zuza o tym zapomni i poszłam z nią do domu . 

Przynudzam cię ? Ja siebie też . 

Dobranoc :|